Zło

Zło ­- Jung zbliżył się do idei zła niejako w kontrapunkcie do doktryny chrześcijańskiej. Podkreślał, że w tej perspektywie to na człowieku, a nie na Bogu, jak uważał Jung, spoczywa odpowiedzialność za „istnienie” zła. W doktrynie chrześcijańskiej to człowiek jest źródłem zła i poprzez grzeszne czyny przyczynia się do „zepsucia” tkwiącego w nim imago Dei.

Omawiając ideę zła Jung wskazał także na chrześcijańską koncepcję privatio boni – czyli braku dobra twierdząc, że zło traktowane tu jest zbyt mało substancjalnie, rozumiane jest bowiem jako brak doskonałości, prosty brak dobra. Tymsamym zło próbuje się pozbawić „substancjalności” na jaką w oczach Junga niechybnie zasługuje. Jung podkreśla, że konsekwencją powyższego kroku w łonie Chrześcijaństwa było późniejsze stwierdzenie: „Omne bonum a Deo, omne malum ab homine”, które już w II wieku wyraził Tacjan pisząc, iż: „Bóg nie uczynił nic złego; to z nas zrodziła się wszelka niesprawiedliwość”.

Na podstawie swoich doświadczeń z obszaru psychologii empirycznej, a także w oparciu o swoje przemyślenia Jung przychylił się jednak do stwierdzenia, że zło należy traktować bardziej substancjalnie i traktować jednak jako przeciwieństwo dobra z wszelkimi tego kroku konsekwencjami.