Cytat tygodnia 40/2011: "Goethe a całość psychiczna cz.2"

'W ten sposób mógłby pan to sobie wyobrażać. Spójrzmy jednak na pokazywany tu już diagram: centrum osobowości byłoby tutaj indywiduum; Goethego przedstawialibyśmy w postaci małego koła na kole ciemnym, wyobrażającym aspekt nieświadomy. Co czyni ten człowiek tam, niżej, w świecie cienia? Jest on funkcją psychologiczną przynoszącą nam posłanie z nieświadomości lub niosącą intencje do świata psyche nieświadomej. Możemy zadać mu pytanie, a on nas poinformuje, albo też my możemy mu coś powiedzieć. Jest on niejako postacią ludzką służącą nam jako pośrednik i poseł, jest on funkcją nieświadomości. Na drugim półkolu pojawia się inna postać. Jest to nasza persona czy maska, jaką chcielibyśmy nosić w świecie czy też pod jaką świat pozwala nam się pokazywać. Także persona przynosi nam informacje. Dzisiaj rano, zanim tutaj przyszedłem, specjalnie na potrzeby tego seminarium ubrałem się w mój zawodowy kitel – kitel doktora Junga. Pojawiam się w nim przed wami i w zależności od własnego widzimisię mogę was w tym zadowalać lub nie. Czynię tak na poły dlatego, aby zaspokoić wasze oczekiwania lub pragnienia, na poły zaś dlatego, że chcę, by pozostały one nie zaspokojone – to, już moja decyzja.'

(C.G, Jung 'Analiza marzeń sennych')