'Owo stopniowe przechodzenie od czterech żywiołów do trzech, potem do dwóch i wreszcie do jednego przedstawia tak zwany aksjomat Maryi i w różnych formach niczym motyw przewodni przewija się przez historię alchemii. Jeśli odstąpimy od wielu interpretacji „chemicznych”, dojdziemy do podłoża symbolicznego: stan początkowy Całkowitości charakteryzujący cztery przeciwstawne („wrogie” sobie) kierunki; albowiem cztery to najmniejsza liczba w sposób naturalny i widoczny wyznaczająca koło. Teraz, stopniowo malejąc, czwórka dąży do ostatecznej jedności. Pomniejszona o jeden daje najpierw trzy – liczbę męską, która pomniejszona o jeden daje dwa – liczbę żeńską. To, co męskie, i to, co żeńskie, nieodmiennie krąży wokół idei zjednoczenia płci rozumianego jako środek do utworzenia jednego, później konsekwentnie określanego także jako filius regius (syn królewski) czy filius philosophorum (syn filozofów).'
(C.G Jung 'Praktyka psychoterapii')