Z komnaty snów: "Dziecko"

Śniło mi się dziecko, malutkie bo zaledwie kilka dni po jego narodzeniu. To było niby dziecko mojej siostry (którą faktycznie mam), ale gdy podszedłem bliżej do stolika, na którym leżał i zobaczyłem, że płacze bo jest mokre, to przewinąłem je, a potem położyłem na nim dłoń jak na swoim. (Waldek)