Cytat tygodnia 52/2009: "Teora libido"

'Tym, co leżało mi na sercu już wtedy, gdy pracowałem nad Wandlungen und Symbole der Libido, była teoria libido. Libido pojmowałem jako psychiczny analogon energii fizycznej, zatem jako pojęcie raczej ilościowe, dlatego też odrzuciłem wszelkie jakościowe określenia istoty libido. Wydawało mi się rzeczą ważną, by uwolnić się od konkretyzmu, cechującego dotąd teorię libido, o nie mówić już o popędzie głodu, agresji lub popędzie seksualnym, lecz widzieć w tych przejawach libido rozmaite uzewnętrznienia energii psychicznej. W fizyce także mówi się o energii i jej przejawach w postaci elektryczności, światła, ciepła i tym podobnych. Tak samo jest w psychologii. Tutaj też w pierwszym rzędzie chodzi o energię (to znaczy o wartość natężenia – plusowe albo minusowe), która może się przejawiać w bardzo różny sposób. Energetyczna koncepcja libido daje jednolite jego ujęcie, a często kontrowersyjna kwestia natury libido – czy libido jest seksualnością, mocą, głodem czy jeszcze czymś innym – schodzi na plan dalszy. Pragnąłem też stworzyć dla psychologii pewną spójnię, taką, jaką w naukach przyrodniczych jest ogólna teoria energii.”